Rozdział Trzeci

*notka pod rozdziałem*
Czytasz=Komentujesz!
Selena



Tyle emocji. W tym momencie czuję jednocześnie radość i strach. Wiem że poszło nam dobrze. Wiedziałam to po ilości oklasków jakie otrzymaliśmy po występie. Moje ręce drżą. Trochę się zdziwiłam że taka gwiazda jak Justin Bieber przyszedł obejrzeć ten konkurs. Dzięki temu że stał obok mnie mogłam zobaczyć jak przystojny był. Nie rozumiem czemu ludzie mówią  o nim że to pedał lub coś w tym stylu. Moim zdaniem zazdroszczą mu talentu, wyglądu i milionów fanów. Ja cóż... nie słucham jego muzyki ale nie jestem hejterem. Jeśli w radio poleci jego piosenka to z chęcią jej wysłucham, bo przyznać trzeba że głos to on ma potężny.  Moje rozmyślania przerwał jego głos.


- Więc wygrywają. - otworzył kopertę, którą przekazał mu prowadzący. Złapałam Lily z rękę i mocno ścisnęłam. Stres wziął nade mną górę. - Wygrywają NS FLORYDA! - powiedział a ja nie mogłam uwierzyć. Do moich oczu napłynęły łzy szczęścia. Cała nasza siódemka stanęła w kółku i mocno się przytuliła. Potem każdy z osobna sobie pogratulował. Przytuliłam się z każdym. Z Lily, Emily, Lucy, Andrewem, Louisem i Sebastianem. Moje ręce całe drżały. Nagle poczułam na swoim ramieniu czyjąś rękę. Odwróciłam się i zobaczyłam Justina Biebera. 
- Gratuluję. - uśmiechnął się. Przytuliliśmy się. Nie znamy się, ale ten gest był bardzo miły. Chyba każdy jak komuś gratuluje wykonuje ten gest. Muszę przyznać że ma bardzo dobry styl i perfumy. Pachniał perfekcyjnie. Sel o czym ty myślisz? Odsunęliśmy się od siebie i uśmiechnęliśmy się. 
- Selena! Chodź do zdjęcia. - zawołał mnie mój trener. - Pan, Panie Bieberze też. - gwiazda poszła za mną i wszyscy ustawiliśmy się do zdjęcia. 

Justin 



- Miło było poznać. I mam nadzieję że jeszcze się kiedyś spotkamy. - powiedział starszy mężczyzna, który był trenerem zwycięskiej drużyny. Uścisnęliśmy sobie dłoń i gestem głowy pożegnałem się z całą ekipą NS Floryda. 
- Przepraszam. Mogę z tobą jeszcze jedno zdjęcie. - zapytała niedawno poznana dziewczyna ( Selena ) - Moja kuzynka zwariuje jak je zobaczy. - zaśmialiśmy się i poprosiliśmy kogoś kto przechodził obok nas o zdjęcie. 

- Jeszcze raz dzięki. Może się jeszcze spotkamy. Pa! - pomachała mi na pożegnanie i odeszła. Karce się teraz w myślach czemu jej nie zatrzymałem i spokojnie z nią nie porozmawiałem.  Wydawała się być, fajną dziewczyną. Od razu było widać że nie jest typem dziewczyn lecących na kasę. Stałem tak na środku sceny i ciągle o niej myślałem. O jej oczach, ustach i figurze. Ale jej największym atutem jest jej taneczny talent. Nie omieszkam że chciałbym kogoś w moim Bieber Team'ie.
- No już skończ tak o niej rozmyślać. - usłyszałem drwiący głos mojego przyjaciela. Zdezorientowany na niego spojrzałem. 
- Rozmyślać o kim? - spytałem drapiąc się w kark. Kurcze aż tak było to widać? 
- O tej brunetce. - wskazał na Selenę stojącą ze swoimi przyjaciółmi, którzy też są naprawdę świetni.
- Och skończ. Mam prawo niezła jest. - zaśmiałem się na co Rayan mi zawtórował. 
- Masz rację. Masz rację. Widzę że gust do dziewczyn, wcale ci się nie zmienił. - poklepał mnie po ramieniu i dał znak abyśmy się już stąd zwijali, bo zaraz przylecą tu moje fanki. Szybko zadzwoniłem po Kennego i po pięciu minutach był już obok nas. 
- Wiesz Justin, mógłbyś się od tych wszystkich tancerzy nauczyć tańczyć, bo tańczysz jak pokraka. - zażartował. Cóż Rayan zaczął się ze mnie śmiać tak samo Kenny, ale mi nie było do śmiechu, choć w głębi duszy wyczułem ten sarkazm. 
- Oj wyluzuj, młody. Żartowałem. - poklepał mnie po plecach widząc mój grymas. 
- Spoko. - odpuściłem. - Która godzina? -spytałem.
- Sprawdzę... Osiemnasta Czterdzieści, a co? -  odpowiedział Rayan. Wzruszyłem ramionami i spojrzałem w prawo gdzie wcześniej stała boska brunetka. Zawiodłem się kiedy jej nie zauważyłem. Cóż muszę się pogodzić że pewnie już jej nie zobaczę.
- Stary co jurto robisz?  - zwróciłem się do kumpla. 
- W sumie to nic. A czemu pytasz? 
- Bo mam ochotę potańczysz.Idziesz ze mną? - zapytałem z nutą nadziei,nie chciałem iść sam.A z mamą raczej nie pójdę. 
- Możemy iść, ale gdzie?
- Z tego co wiem to taka fajna sala jest w hotelu Lewis. - powiedziałem otwierając drzwi budynku. 
- Spoko. To nara. - ta, Rayan miał się fajnie. Kilka kroków od miejsca konkursu i już jest w domu. Pożegnaliśmy się naszym słynnym przybiciem piątki i poszliśmy w innych kierunkach. Zdziwiło mnie że nie było tu moich fanek.
- Gdzie są wszyscy fani? - spytałem zaciekawiony Kennego. 
- Podobno ktoś powiedział że wyjdziesz tylnim wyjściem. - odpowiedział naciskając na kluczyk samochodu, aby wyłączyć alarm.
- Och...
- Ciesz się, przynajmniej spokojnie dojedziemy do domu. - dopowiedział wchodząc do samochodu. 
- Też racja. - uśmiechnąłem się a Kenny ruszył w drogę do domu.

Selena



- No młodzi! Wiedziałem że Wam się uda. Byliście najlepsi z wpośród wszystkich. - skomplementował nas trener. - Aż mi się łezka w oczu zakręciła jak was zobaczyłem. - zażartował na co wszyscy odpowiedzieliśmy cichym chichotem.- Ale to że sezon konkursów się skończył, nie znaczy że przestajemy trenować. Jutro o trzynastej widzę was punktualnie przy sali to tańca. - pożegnał sie z nami i poszedł do swojego pokoju.
- Do jutra. - pomachałam wszystkim i poszłam do swojego pokoju. Jako że pokoje były trzyosobowe ja wybrałam opcję ze jako jedyna będę spała w jednoosobowym. Lubiłam pobyć sama. Zawsze siadałam na oknie i oglądałam ludzi przechodzących obok okna. Tak było i tym razem. Kiedy byłam już umyta i ubrana usiadłam na hotelowym parapecie. Był trochę mały i w każdej chwili mogłam z niego spaść. Nie przejęłam się tym i podziwiałam piękne widoki Kanady z okna. Byłam raczej marzycielką. Ciągle marzyła o wielu rzeczach. Żeby mieć kochającego chłopaka. Dzieci. Piękny mały domek gdzieś w spokojnej dzielnicy. Psa, posłusznego. Tak marzenie każdej małej dziewczynki, a ja właśnie czuję się jak mała dziewczynka.
- Buu! - ktoś krzyknął a ja ze strachu spadłam z parapetu. Upadłam bardzo niefortunnie. Jedna noga podwinęła mi się pod całe ciało, czego konsekwencją był ból. 
- Jezu nic ci nie jest? - rozpoznałam ten głos. Lily. 
- Nie tylko, kostka mnie boli. Przeżyję. 
- Trener mnie zabije jak nie będziesz mogła tańczyć. - sprostowała. 
- Nie przesadzaj. Pomóż mi wstać i podaj mi maść. Mam ją w kosmetyczce. - zrobiła tak jak kazałam. Cóż poboli i przestanie. Miałam tak już nie raz.Kiedy usiadłam na miękkim  hotelowym łóżku i czekałam na maść.
- Co ci strzeliło ze straszeniem mnie? - uniosła się, bo wieczorami już tak mam. Wtedy jest chwila w której lubię pobyć s a m a.
- Pomyślałam że się nudzisz. Ale zapomniałam że lubisz bywać sama. Przepraszam. - pojedyncza łza spłynęła po jej policzku. Nie chciałam do tego doprowadzić. I wiem że ona też nie chciała. Wstałam przeszkadzając jej w opatrywaniu mojej kostki i podniosłam ją za ramiona. 
- Sel.. Twoja kostka. - powiedziała chcąc mnie znów posadzić. Otarłam jej łzę i mocno przytuliłam.
- Nie płacz. Poniosło mnie. Przepraszam. - szepnęłam jej do ucha.
- Ja też, przepraszam.- wzmocniła uścisk. Zaśmiałyśmy sobie nawzajem do ucha. To są moi przyjaciele z a w s z e w z g o d z i e. - Usiądź. Dokończę opatrywać ci kostkę i porozmawiamy  o przystojnym szatynie...




Od autorki: przepraszam że tak długo i taki krótki i taki do dupy, ale jak widać nie potrafię pisać. Mimo tego że nie za bardzo mi się rozdział podoba to scena z przyjaciółkami mi się jednak podoba.


Jeśli mogę prosić rozsyłajcie bloga gdzie się da. Jest nas tu mało 5 lub 6. Ale wiem też że jesteście stałymi czytelniczkami i jeśli nawet ma tak być do końca to nie skończę dla tych osóbek. KOCHAM WAS MOCNOOOO!!!!!!!!
Czytasz = Komentujesz.

Szykujcie się na zmianę szablonu. Wiem że robię to często, ale teraz mam wielkie plany...

27 komentarzy:

  1. omomom...boooski...czekam na kolejny...nie mogę się doczekać..obyś dodała szybko..:* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Potrafisz pisać rozdział jest boski ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mów ze nie umiesz pisać bo umiesz piszesz najlepiej

    OdpowiedzUsuń
  5. Piszesz każdy rozdział bosko! Szykuję się na zmianę szablonu ;)
    http://dangerous-love-bieber-rose.blogspot.com/ + komentarz mile widziany ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. advzydvznjzx już masz nową stałą czytelniczkę :) Rozdział genialny i nie gadaj głupot , że nie umiesz pisać!!!
    Życzę weny! Czekam nn <3
    heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski *.*
    Czekam na nn :)

    ( http://tattooed-life.blogspot.com/ )

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  9. ale fajny blog.

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy next?lovee it

    OdpowiedzUsuń
  11. super blog,wlasnie takiego szukalam,cos z tancem i z jb i fajnie ,ze w tym opowiadaniu jb jest slawny! kiedy next?:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Boże dziewczyno, ale ty masz talent. Dłuuuuuugo szukałam czegoś z tańcem. A tu ? Nie dość że taniec to jeszcze Selena Gomez i Justin Bieber. Normalnie szczęka opada. Obsada dobrana idealnie. Fabuła też. Twoje rozdziały? Perfekcyjne. Widać że piszesz krótkie rozdziały, a;e w sposób jaki dobierasz w nich słowa jest nie do opisania. Nie muszą być długie, ważne że są dodawane często. Co by tu jeszcze napisać? A już wiem. SZABLON. Z tego co wiem to zrobiłaś go sama i tu muszę cię pochwalić. Wygląda niesamowicie. Zazdroszczę ci tylu talentów. Pisanie, robienie szablonów a no i jeszcze zwiastun. Jest BOSKI. Jeszcze bardziej podsycił moją ciekawość do tego bloga. To opowiadanie będzie niesamowite i mnóstwo osóbek będzie je czytać. Ja nie puszczam słów na wiatr. Z niecierpliwością czekan na następny. Życzę weny i powodzenia. ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. kocham to !! <33 kiedy next? :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny rozdział! <3. Czekam na next :3. Pozdrawiam i weny życzę.
    Na moim blogu już pojawił się nowy rozdział, bardzo zapraszam ;) http://put-forehead-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. czekam na nn <3
    Spam
    Zapraszam na Spis Opowiadań o Selenie Gomez! <3
    http://selenagomezfanfictionpl.blogspot.com/
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie piszesz dziewczyno! Uwielbiam twojego bloga <3. Justin i Sel muszą się znowu spotkać :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny mam prośbę możesz mnie informować o nowych rozdziałach i zapraszam na http://sistersalleadyandally.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  19. świetny nie mogę się doczekać nowego

    OdpowiedzUsuń

♫ Uszanuj mój wysiłek i oceń rozdział ♫
♫ Dla Ciebie to sekunda, a dla mnie dużo szczęścia ♫
♫ Każdy komentarz motywuje ♫